,,Mówią wydoroślej mi, i kto to mówi, Ci co sprzedali słońce by chcieć je odkupić". - Ludzie z ambicjami, dorosłe, poważne osoby, nie akceptują zachowań młodszego pokolenia, no bo przecież ONI zawsze byli dorośli, żyli w pogoni za sukcesem, za tym, żeby szybko się dorobić, nie akceptowali teraźniejszości, całe życie przeżyli z głową w przyszłości, a teraz wpajają Nam swoje racje, tylko co za tym idzie? Duża większość z tych którzy są już "dorośli" oddałaby cały dorobek swojego życia, tylko po to, żeby być na Twoim miejscu, po to, aby wrócić do czasów młodości, do czasów kiedy człowiek nie miał nic, i dopiero miał plany wzbogacać się. Wielu milionerów oddałoby wszystkie dobra materialne tylko po to, żeby znowu przeżyć młode lata, a My swoje cenne chwile sprzedajemy za marne grosze, rezygnując z marzeń.., cały czas śpiesząc się, nie doceniając tego co jest, komplikując swoje życie, znajdujemy czas na łzy i smutek, a nie potrafimy zatrzymać się na to, żeby się uśmiechnąć, gonimy za szczęściem, a szczęście goni za nami i tak łącząc fakty dochodzimy do wniosku, że zamiast dobrnąć do celu, uciekamy przed tym czego najbardziej pożądamy, może najlepiej przeskoczyć 30 lat swojego życia w 2 sekundy i otrzymać za nie wynagrodzenie które jest tak istotnym elementem w naszym życiu? ,,Żyje się tylko raz, ale jeśli żyje się dobrze , to raz wystarczy" Czasem trzeba się zatrzymać i zastanowić, czy robię to co chcę robić czy po prostu akceptuje pierwszą lepszą opcje, nie targując się z życiem, nie walcząc o lepszą propozycje. Czy moje życie, jest moim życiem, czy to tylko podjęte decyzje ze względu na presje otoczenia.