Ile czasu w swoim życiu poświęcasz na doskonalenie siebie? Ile czasu z 24h poświęcasz na robienie czegoś wartościowego, na dążenie do spełnienia marzeń? A ile czasu tracisz? Gdybyś miał usiąść, wziąć kartkę i długopis, zapisać wszystkie kroki które Cię przybliżają do Twojego celu, to ile czasu z całego dnia byłoby tym celem? 1-2h ? Reszta to sen, komputer, jedzenie..praca nie związana z marzeniami, prysznic itd. Tak dzień po dniu. Wkładając minimum zaangażowania, 1 na 24h oczekujesz takiego samego wynagrodzenia jak osoby które poświęcają większość swojego życia na ten sam cel,  czy to byłoby sprawiedliwe? Oczekujesz sprawiedliwości od życia a nie jesteś wobec niego sprawiedliwy? Masz swoją miarkę, dla Ciebie 1h to ogromny wysiłek, inny w
tym czasie się rozgrzewa. Czekasz na okazję, po co gonić za marzeniami, same powinny przyjść .. czekasz i czekasz.. przez to czekanie zapominasz o zaangażowaniu w realizację siebie, w to co kochasz, zapominasz o poświęceniu które trzeba włożyć. Pamiętaj, inni też czekają, mają takie samo podejście, stoicie wszyscy w równej linii ... Czym różnisz się od pozostałych? Zrób ten pierwszy krok, wyjdź z tłumu, wyjdź z linii, bądź przed nimi, daj szanse siebie zauważyć. Nie czekaj aż ktoś poda Ci rękę .. wyciągnij swoją. Dziś się nie udało .. ale jutro też jest dzień, jak ma się jutro udać skoro jutrzejszy dzień będzie wyglądał tak samo, czemu ma przytrafić się coś innego skoro to zwykłe odzwierciedlenie, jak można oczekiwać innych efektów zachowując się tak samo.