Koniec.

marca 16, 2016 Unknown 0 Comments

Nasze cele są niczym początek i koniec, pojawiający się przebłysk w głowie wizualizuje nam końcowy efekt, nie zważając na to, że przed finałem dzieje się coś jeszcze. Nie dostrzegamy większej głębi, praca musi być powiązana z zarobkami, trening z efektami, gotowanie z zaspokojeniem głodu, nie ma nic pomiędzy ... I właśnie tego ludzie najbardziej się boją, czują ekscytację, ale gdy dochodzi do tego świadomość odrębnego działania, to całe zadowolenie z chęci realizacji planu znika. Boimy się nieznanego, 

,,Strach jest gorszy od tego, 
czego się boimy."

.... założenie jest takie, z mentalnością którą posiadamy powinniśmy działać, ludzka natura nigdy nie pozwoli nam poczuć satysfakcji osiągniętego celu, czyli bez względu jak dużo zrobimy, to dla naszej podświadomości, zawsze będzie za mało, tak rodzi się rozwój, coś co kiedyś było dla Nas niemożliwe, dziś jest drobnym elementem, marzenia które były kiedyś wielkie, dziś są zrealizowanym wspomnieniem. Świadczy to tylko o tym, że idziemy do przodu. Chcąc porównywać swoje efekty, opieraj się na działaniach z przed kilku lat, przeanalizuj swoje zachowanie, oceń teraźniejszość patrząc w przeszłość, tak zbudujesz lepszą przyszłość. Mając świadomość, że robisz tak ogromne postępy zaprzestaniesz na swoim celu? Pamiętaj, że to tylko wyznacznik który ułatwia Ci drogę, nadaje sens,  idziesz po coś, bez względu na czas i trudność, kolejnym elementem i tak będzie podniesienie poprzeczki.




,,Twierdzę, że przyjemności należy unikać, jeśli ich skutkiem 
                        ma być większe od nich cierpienie, a pożądać tych cierpień, 
które przyniosą większą niż one przyjemność." 

- MICHEL DE MONTAIGNE

You Might Also Like

0 komentarze: